Pan Premier Kazimierz BARTEL, po wyborze nowego Prezydenta Rzeczypospolitej, tworzy swój drugi rząd. Znaczy się Marszałek Józef PIŁSUDSKI wyznaczył Go na Premiera. I teraz taki kontredans - Bartel niby prosi, by Szef został ministrem spraw wojskowych, a na to Szef stawia warunki Dla publiczności, co z pewnością palce zagryzała z niepewności jak też zakończy się przedstawienie, Pan Marszałek pisze, i publikują to potem wszystkie gazety, poza komunistycznymi, jak zawsze bardzo zagmatwane niby ultimatum, które to niby ma coś wyjaśniać.
Jeden konkret - to pismo in blanco z dymisją zostało złożone, podobno przez wszystkich ministrów. Podobno przyjmowano zakłady, czy Pan Premier Bartel mógłby taki skarb wykorzystać. Płacono miliard do jednego za postawienie na "tak".
(......................)