26-12-10 Sejm naiwnie wbija sobie "samobója" w temacie interpretacji Konstytucji

Warszawa, 10 grudnia 1926 r.

Na 308 posiedzeniu Sejmu poseł Herman LIEBERMAN w imieniu Komisji Prawniczej referował jej kategoryczne stanowisko co do uchylenia „dekretu prasowego”. Cytat tutaj podany był bardzo ważny z tego względu, iż za kilka miesięcy poruszane tutaj problemy prawne znajdą swoją kontynuację przy próbie uchylenia następnego pakietu prasowego.

W imieniu Komisji Prawniczej, na podstawie jej jednomyślnej uchwały mam zaszczyt przedłożyć Wysokiemu Sejmowi do uchwalenia projekt ustawowy uchylenia rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 4 listopada 1926 r. o karach za rozpowszechnianie nieprawdziwych wiadomości oraz o karach za zniewagę władz i ich przedstawicieli.
Zanim przystąpię do krótkiego uzasadnienia wniosku Komisji, poczuwam się do obowiązku, by uczynić następujące zastrzeżenie.
Komisja Prawnicza wnosi o uchylenie dekretu za pomocą ustawy, w formie ustawy, jakkolwiek według noweli konstytucyjnej wystarcza jednostronny akt, jednostronna decyzja Sejmu. Jeżeli pomimo to Komisja Prawnicza wnosi o uchylenie dekretu w formie ustawy, to czyni to z następujących powodów:
(................)