Warszawa, 14 lutego 1927 r.
Sejm przeżył jeden ze swoich przełomowych i wartych zapamiętania dni. Po raz pierwszy na ławach rządowych zasiadł Marszałek Józef PIŁSUDSKI, aktualny premier i minister spraw wojskowych. Na 325 posiedzeniu Sejm głosował poprawki do preliminarza budżetowego na rok 1927/1928 oraz decydował o przyjęciu lub odrzuceniu całości ustawy budżetowej.
Według powszechnie krążących opinii Marszałek PIŁSUDSKI przybył do Sejmu tylko po to, by w razie nie przyjęcia budżetu ogłosić zamkniecie sesji.
Obserwatorzy poczynań sejmu zgodni byli, iż niespodziewana wizyta Marszałka na posiedzeniu spowodowała całkowitą konsternację. Bojowo nastawieni posłowie, bardzo krytycznie oceniający expose wicepremiera Kazimierza BARTLA wygłoszone 11 lutego, zapowiadający odrzucenie budżetu w całości lub co najmniej z poważnymi poprawkami, sprzeciwiający się powstaniu nowego resortu – poczt i telegrafów, na samą wiadomość, iż Marszałek do gmachu sejmowego raczył przybyć i w saloniku czeka na dogodny moment wejścia na salę plenarną spuścili z tonu i zrezygnowali nawet z przedłużania dyskusji na drażliwe tematy.
(.........)